ZALETY NPR
Stosując w praktyce obserwacje cyklu możemy zauważyć praktyczne zalety NPR. Wielu z nich doświadczyliśmy w naszym małżeństwie. Zachęcamy do zapoznania się z nimi:
Wiedza i świadomość to nie jedyne zalety NPR
1. Jesteśmy świadomi swojej niepłodności lub płodności przez cały okres trwania cyklu. W zależności od celu (poczęcie lub odkładanie poczęcia w czasie) współżyjemy bądź rezygnujemy ze współżycia w danym dniu cyklu.
2. W przypadku planowania poczęcia dziecka posiadamy bezcenną wiedzę w postaci znajomości najlepszego czasu na powiększenie rodziny. Jest to przydatne zwłaszcza wtedy, gdy pojawiają się trudności z poczęciem dziecka.
3. Znamy dokładną datę poczęcia dziecka i mamy możliwość wyznaczenia prawidłowej daty porodu, co jest szczególnie przydatne przy bardzo krótkich bądź wydłużonych cyklach.
4. Wykazujemy się odpowiedzialnością za zdrowie i życie ewentualnie poczętego dziecka. Dzieje się tak zawsze, gdy współżyjemy w okresie płodnym. Wówczas zakładamy (stopień prawdopodobieństwa jest w tym momencie nieistotny), że kobieta potencjalnie jest w ciąży. Mając tą świadomość unikamy, do momentu rozstrzygnięcia kwestii „czy jest w ciąży”, RTG, leków, alkoholu, papierosów i wszystkiego, co mogłoby zaszkodzić dziecku.
5. Możemy wstępnie rozpoznać ciążę pozamaciczną i poronienie.
6. Możemy wstępnie rozpoznać stan zapalny/infekcję dróg rodnych i nietypowe krwawienie – wykryć potencjalne nieprawidłowości zdrowotne.
7. Jesteśmy w stanie precyzyjnie ustalić najlepszy moment do wykonania badań hormonalnych bądź wyznaczyć właściwy czas na rozpoczęcie leczenia. Jest to szczególnie ważne w przypadku nieregularnych cykli.
Relacja, zdrowie, finanse i duchowość
8. Jesteśmy „oswojeni” z nawykiem abstynencji, który jest przydatny przy chorobie, połogu i dłuższych rozstaniach, a szczególnie w okresie płodnym, gdy odkładamy poczęcie dziecka w czasie.
9. Wstrzemięźliwość, która jest naturalną konsekwencją odkładania poczęcia dziecka w czasie, wzmaga chęć do współżycia i zwiększa jego atrakcyjność po okresie abstynencji. Skutkuje to tym, że nie doświadczamy syndromu „przejedzenia” i znudzenia się współżyciem seksualnym, a w konsekwencji zmniejszamy do minimum ryzyko szukania dodatkowych „doznań” poza małżeństwem.
10. Nie „zabezpieczamy się” przed dzieckiem i nie traktujemy go jako wroga czy niepożądanego gościa.
11. Nie tracimy pieniędzy. Jedyny wydatek, jaki trzeba ponieść rozpoczynając naukę NPR, to jednorazowy koszt zakupu książki, termometru czy kart zapisu.
12. W najmniejszym stopniu nie szkodzimy swojemu zdrowiu i nie doświadczamy żadnych skutków ubocznych.
13. Poprawiamy komunikację małżeńską poprzez zaangażowanie męża (analizowanie, planowanie, interpretowanie) w sprawy okresowej płodności/niepłodności i bierzemy za tę sferę życia małżeńskiego wspólną odpowiedzialność.
14. Nie mamy wyrzutów sumienia i nie trwamy w permanentnym stanie grzechu ciężkiego.
Trudności z NPR
Stosując w praktyce NPR możemy doświadczyć kilku trudności, które jednak w krótkim czasie przestaną być problemem:
1. Na początku w trakcie prowadzenia obserwacji mogą pojawić się opory natury estetycznej. Oswojenie się z czytelnymi objawami, które wysyła organizm kobiety, wymaga pewnego czasu. Jednak pozytywne nastawienie i szereg wymienionych wyżej zalet powinny ułatwić przełamanie delikatnej wrażliwości u niektórych kobiet.
2. Poznanie ze szczegółami pomiarów i interpretacji wyników obserwacji według konkretnej metody wymaga pewnego wysiłku i systematyczności. Jest to szczególnie istotne na początku wdrażania obserwacji. Z czasem (z reguły po 2-3 miesiącach stosowania) obserwacje stają się naturalne, a interpretacja prosta. Pokrzepiający jest fakt, że konkretnej metody rozpoznawania płodności możemy uczyć się pod okiem profesjonalnego instruktora. Taka osoba pomaga i na bieżąco monitoruje postępy w nauce. Korzyści płynące ze stosowania NPR mogą dodatkowo pomóc w zmotywowaniu małżeństw do zapoznania się z metodyką obserwacji i interpretacji.
3. Okresowa wstrzemięźliwość, związana z odkładaniem poczęcia dziecka, stanowi pewien trud i wyzwanie, szczególnie dla mężczyzny. Fakt, że potrafimy przez pewien czas powstrzymać się od współżycia i panować nad własnym ciałem sprawia, że możemy czuć się jego włodarzami, a nie niewolnikami. W ostateczności taka postawa zaowocuje pogłębieniem relacji małżeńskiej. Warto w tym miejscu pamiętać, że w sytuacji odkładania poczęcia dziecka w czasie, po niełatwym doświadczeniu wstrzemięźliwości w okresie płodnym nastaje czas małżeńskiej radości w fazie niepłodnej.