SKUTECZNOŚĆ

 

Niezorientowane osoby, wątpiące w skuteczność Naturalnego Planowania Rodziny, podają argument, że nie można profesjonalnie wyznaczać okresu płodności i niepłodności u kobiet, które mają nieregularne cykle. Wszyscy autorzy książek na temat NPR nie potwierdzają tego faktu. My również możemy temu zaprzeczyć osobistym przykładem. Nie stwierdzono naukowo, by w jakimkolwiek przypadku (regularność, nieregularność cykli, karmienie piersią, okres przed menopauzą, odstawienie pigułki itd.) prawdopodobieństwo wystąpienia niezamierzonej ciąży było większe. My również nie znamy przypadku kobiety, która podjęłaby naukę NPR i jednocześnie ze względów zdrowotnych lub innych nie była w stanie skutecznie rozpoznać swojej płodności/niepłodności. Nowoczesne metody rozpoznawania płodności krytykują i deprecjonują osoby, które nie miały i raczej nie mają w planach poznania tych zagadnień.

Skuteczność stosowania antykoncepcji lub metody rozpoznawania płodności, mierzona liczbą nieplanowanych poczęć, opisuje wskaźnik Pearla. Wskaźnik ten podaje liczbę poczęć w ciągu roku na 100 badanych kobiet stosujących tą samą metodę antykoncepcyjną lub NPR. Pamiętajmy, że im niższy jest wskaźnik Pearla, tym większa jest skuteczność danej metody. Pomimo tego, że NPR nie jest naturalną antykoncepcją, placówki badawcze porównujące skuteczności wszystkich działań, mających na celu uniemożliwienie lub odłożenie poczęcia dziecka w czasie, „wrzucają” antykoncepcję i NPR „do jednego worka”.

Tab. 6 przedstawia skuteczność stosowania antykoncepcji w celu uniemożliwienia poczęcia i NPR w celu jego odłożenia (dane wg statystyk WHO i ośrodków badawczych zajmujących się rozpoznawaniem płodności). Okazuje się, że skuteczność nowoczesnych metod planowania rodziny mierzona liczbą niezamierzonych poczęć jest porównywalna ze stosowaniem „najlepszych”, a jednocześnie najbardziej szkodliwych dla zdrowia, środków antykoncepcyjnych (np.: pigułek czy spirali).

Podsumowując powyższe rozważania, chcemy wyraźnie zaznaczyć, że niezamierzone poczęcie dziecka nie jest żadnym „dramatem”. Przyjęcie przez małżonków każdego „po ludzku” nieplanowanego dziecka będzie zawsze przejawem ich człowieczeństwa i dojrzałej miłości.