Hierarchia osób

HIERARCHIA OSÓB

 

„CHCESZ BYĆ DOBRY JAK CHLEB? ZACZNIJ OD SWOICH BLISKICH. TWOJE DOBRO MA BYĆ ODCZUWALNE NAJPIERW W TWOIM DOMU”.
Jan Budziaszek „Do nieba idzie się…”

 

Warto zdać sobie sprawę, że właściwa hierarchia osób w małżeństwie i w rodzinie porządkuje wzajemne relacje oraz daje poczucie bezpieczeństwa, akceptacji i wzajemnej miłości. Na początku warto zadać sobie pytanie: Jaka jest moja hierarchia osób w małżeństwie/rodzinie? Poniżej podajemy chrześcijańską hierarchię osób, z naszym krótkim uzasadnieniem (Chapman G., 2016; Cloud H., Townsend J., 2015; Dillow L., 2011; Guzewicz M., 2011, 2017, 2018, Pulikowski J., 2017):

 

Hierarchia osób – podium

 

Bóg. Stwórca świata. Dawca miłości. Przyjmijmy, cytując św. Augustyna, że: „Jeżeli Bóg w życiu jest na pierwszym miejscu, wszystko znajdzie się na właściwym miejscu”

Ja. Aby móc kochać innych ludzi, trzeba pokochać i polubić siebie. Bez pozytywnego obrazu siebie trudno jest obdarować miłością drugiego człowieka. Pan Jezus mówi o tych zależnościach w przykazaniu miłości: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych (Mk 12, 28b-34)”.

Małżonek. Osoba, z którą dzielę się swoją miłością w pierwszej kolejności i w możliwie najgłębszy sposób (w akcie małżeńskim). „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela (Mt 19, 5).” Z nikim innym, nie możemy stworzyć takiej jedności.

 

Hierarchia osób – tuż za podium

 

Dzieci. Są owocem miłości małżeńskiej. Nie są naszą własnością, lecz najcenniejszym darem naszego małżeństwa. Dzieci naturalnie i na zawsze wyjdą kiedyś z domu, a małżonek? Oby nigdy nie odszedł… Szczególnie warto o tym pamiętać po porodzie, gdy mały brzdąc „wywraca do góry nogami” nasz dotychczasowy świat. Nawet wtedy mąż jest ważniejszy od dziecka (choć naturalnie więcej czasu i uwagi poświęcamy maleństwu), czemu powinniśmy dać wyraz w prostych gestach miłości (np.: przywitaniu, dobrym słowie, zainteresowaniu jego sprawami).

Rodzice. Ziemscy dawcy naszego życia. Należy im się zawsze pomoc, wdzięczność i szacunek. Oni przebierali nam pieluchy, my też bądźmy gotowi kiedyś to zrobić, zwłaszcza wtedy, gdy na starość zabraknie współmałżonka jednemu z nich… Rodzice nie mogą być jednak traktowani na równi z naszym małżeństwem. Wybór między współmałżonkiem a rodzicem jest zawsze jeden: pierwszeństwo ma współmałżonek i dobro naszego małżeństwa.

Dalsza rodzina. Ci, z którymi wzrastaliśmy w okresie dzieciństwa, którzy bawili się z nami i nami opiekowali. Utrzymywanie z nimi szczerej i przyjacielskiej relacji jest wielkim skarbem i niesie ze sobą wiele dobra, również dla współmałżonka i naszych dzieci.

Przyjaciele i znajomi. Niejednokrotnie są nam równie bliscy jak rodzice i pozostała rodzina. Warto pielęgnować przyjaźnie i poszerzać grono znajomych. Jednakże w sytuacji wyboru pierwszeństwo ma zawsze dobro naszej rodziny.

 

I co dalej?

 

Łatwo jest o tym pisać. Dużo trudniej wprowadzić taką hierarchię osób we własne życie małżeńskie. Nieraz pewnie załamujemy ręce nad tym, że danej sytuacji nie rozegraliśmy tak, jak byśmy chcieli, bo np. zabrakło nam odwagi, by obronić współmałżonka przed niesprawiedliwą krytyką ze strony rodziców. Pamiętajmy: nie możemy zrobić niczego lepszego dla nas, naszego współmałżonka, naszych dzieci i rodziców, jak zadbać o nasze małżeństwo. Jeśli w hierarchii osób Twój współmałżonek będzie najważniejszy i będzie to czuł, to:

– Wasza relacja będzie mocna i trwała, a Wy będziecie mieli niezachwiane oparcie w sobie.
– Wasze dzieci będą szczęśliwe i będą czuły się bezpieczne.
– Rodzice i teściowie będą szanować granice w Waszym małżeństwie, co z kolei zmniejszy ilość konfliktowych sytuacji.